Przebieg i znaczenie reformacji w Królestwie Polskim

Pozycja Kościoła w państwie i społeczeństwie opierała się zarówno na potędze materialnej, jak i na duchowo-intelektualnej. Całe szkolnictwo, od szkół parafialnych po Akademię Krakowską, było do czasów reformacji w rękach duchowieństwa katolickiego, które wyłaniało i kreowało w ten sposób elitę umysłową kraju. Upowszechnienie szkolnictwa w drugiej połowie XV w. pozwoliło młodzieży mieszczańskiej i chłopskiej kontynuować kształcenie i to niekoniecznie teologiczne. Ponadto wszechnice we Włoszech, Francji i Niemczech oferowały studia w duchu humanizmu. Ukształtowanie się nowej, świeckiej elity pozwoliło na podjecie krytyki poziomu moralnego i umysłowego kleru oraz zakwestionowanie uprzywilejowanej pozycji Kościoła katolickiego.

 

Na długo przed reformacją wybitniejsi przedstawiciele tej elity apelowali o niezależną wobec papiestwa politykę państwa i króla polskiego. Sprzeciwiali się wysyłaniu pieniędzy do Rzymu i domagali się kazań w języku narodowym. Podobne postulaty formułował ruch szlachecki od początku batalii o egzekucje praw i dóbr.

 

Wzrost wykształcenia w społeczeństwie polskim tego okresu sprawia, że już w XV w. sympatia i poparciem części szlachty cieszyła się ideologia husycka. Prześladowania zwolenników husytyzmu pociągnęły za sobą znaczne rozszerzenie kompetencji sądów kościelnych. Szlachta, która sięgała wówczas po rządy w państwie, nie mogła zaakceptować podobnego stanu rzeczy. Szukała więc możliwości otwartego przeciwstawienia się Kościołowi katolickiemu.

 

Zarówno szlachta jak i pozostałe stany społeczne dotkliwie odczuwały konieczność opłat na rzecz Kościoła, jego ingerencję w życie społeczne i gospodarcze, na przykład zakaz lichwy. Niezadowolenie budziły zbyt łatwo rzucane klątwy, duma i bogactwo hierarchii kościelnej, która równocześnie uchylała się od świadczeń na rzecz państwa. Problemem otwartym pozostawało, na ile możliwe będzie zreformowanie stosunków w Kościele bez naruszania jego struktur.

 

Praktyczną możliwość przeprowadzenia reformy w Kościele katolickim zrodził dopiero ruch zapoczątkowany przez wystąpienie Marcina Lutra w 1517 r. W najbliższym sąsiedztwie Polski reformacja ogarnęła Prusy Krzyżackie, Pomorze, Brandenburgię. Również na Śląsku wiele parafii w diecezji wrocławskiej oraz sam Wrocław przyjęły protestantyzm.

 

Do Polski szybko zaczęły napływać drukowane w Niemczech pisma Lutra. Wielu duchownych, idąc śladem reformatora, porzuciło klasztory, parafie i celibat i zerwało więź z organizacją kościelną. Inni, nie porzucając stanu duchownego, zaczynali głosić kazania w duchu luterańskim. W swych wystąpieniach zaprzeczali potrzebie istnienia hierarchii kościelnej i godności papieskiej, potępiali nadmierne bogactwo kleru. Krytykowali ideę życia klasztornego, sprzedawanie odpustów, sakramenty i obrzędy liturgiczne niezrozumiałe dla prostych ludzi. Kult katolicki nazwali „bałwochwalstwem papieżników”. W zamian postulowali utworzenie „taniego” Kościoła, zjednoczenie człowieka z Bogiem w akcie czystej wiary. W takiej koncepcji religii nie potrzebne było pośrednictwo kleru między wiernymi i Stwórcą. Wiara realizowała się w akcie chrztu, komunii pod dwiema postaciami i lekturze Biblii w ojczystym języku.

 

W pierwszych dwu dziesięcioleciach po wystąpieniu Lutra Gdańsk, Toruń, Elbląg i kilka mniejszych miast Prus królewskich i Wielkopolski wprowadziło u siebie luteranizm. Najszybciej i najłatwiej reformację luterańską przyjęły niemieckojęzyczne środowiska mieszczańskie. Wspólnoty luterańskie powstawały również w innych dużych miastach Rzeczypospolitej, czyli w Krakowie, Poznaniu, Lwowie i Wilnie, jednakże nie skupiły tam większości mieszczan.

 

Po śmierci Zygmunta Starego przybyła do Polski wygnana z Czech grupa braci czeskich, spadkobierców umiarkowanego husytyzmu. Szykanowani w różnych miastach królewskich osiedlili się w końcu w dobrach kilku rodów wielkopolskich. Bracia czescy żyli we wspólnocie utrzymujących się z pracy fizycznej. Prostota życia i kultu zjednała im wielu zwolenników. Magnat wielkopolski Jakub Ostroróg przyjął wyznanie braci czeskich i oddał im kościoły w swoich dobrach.

 

Równoczesne niemal z osiedleniem się braci czeskich w Wielkopolsce wśród szlachty małopolskiej zaczął przyjmować się kalwinizm. W ciągu kilku zaledwie lat od zorganizowania przez Jana Kalwina wzorcowej gminy w Genewie w 1541 r. jej idea przyjęła się wśród szlachty polskiej. Przyjmując kalwinizm szlachta akceptowała nie tyle surową doktrynę religijna, ile prawne i społeczne zasady organizacji gmin. Samodzielność gmin kalwińskich, ich niezależność od władzy państwowej i kościelnej, taniość ich organizacji czyniły ten kierunek reformacji atrakcyjnym dla szlachty i magnatów. Upowszechnił się on również na Liwie, gdzie możne rody Radziwiłłów i Kiszków opowiedziały się za tym wyznaniem. W rezultacie organizacja kościoła kalwińskich podzieliła się na trzy prowincje: wielkopolską, małopolską i litewską.

W latach 1562-1565 wspólnota kalwińska rozpada się na tzw. zbór większy, czyli kalwiński i zbór mniejszy – ariański. Przyczyną rozłamu były narastające spory doktrynalne i konflikty społeczne wśród wyznawców. Zostały one rozpoczęte przez wygnanych z ojczyzny włoskich antytrynitarzy, którzy schronienie znaleźli w Polsce. Zaprezentowali tu swój skrajnie racjonalistyczny stosunek do podstawowych zasad wiary chrześcijańskiej, uznawanych nawet przez reformację. Łączyli radykalizm dogmatyczny, na przykład odrzucenie dogmatu o Trójcy św., zaprzeczenie boskości Chrystusa z radykalizmem społecznym poprzez zakaz udziału w wojnach i używania broni, zakazu piastowania urzędów i posiadania poddanych. Skazywało to antytrynitarzy, zwanych również arianami lub braćmi polskimi, na izolację i niechęć otoczenia. Z biegiem czasu bracia polscy coraz silniej akcentowali znaczenie rozumu w swobodnej interpretacji Biblii, odchodzili zaś od radykalnych koncepcji społecznych.

 

Wszystkie odłamy reformacji przywiązywały znaczną wagę do wykształcenia i wychowania kolejnych pokoleń wyznawców. Własne szkolnictwo było dla nich wręcz nieodzowne do pełnego uniezależnienia się od Kościoła katolickiego. Dlatego też przy zborach innowierczych z reguły powstawały szkoły. Protestanci starali się również o powołanie do życia szkół średnich, wzorowanych na zachodnioeuropejskich gimnazjach, w których poziom nauczania dorównywał uniwersyteckiemu.

 

Najwcześniej powstawały miejskie gimnazja luterańskie w Gdańsku w 1558 r. i Toruniu w 1557 r. Gimnazja kalwińskie istniały w Pińczowie, Secyminie, Łańcucie, Lubartowie, bracia czescy zaś mieli swoja szkołę w Lesznie. Ariański zbór mniejszy opanował najpierw szkołę w Pińczowie, następnie przeniósł organizacyjne i intelektualne centrum wyznania do Rakowa, miasteczka założonego w 1567 r. przez wojewodę Jakuba Sieneńskiego. Od początku XVII w. funkcjonowało tam gimnazjum o międzynarodowym poziomie i znaczeniu, zwane Akademią Rakowską lub Sarmackimi Atenami. Wzajemna rywalizacja szkół różnowierczych, a także rywalizacja ze szkolnictwem katolickim, szczególnie jezuickim sprawiała, że starały się one pozyskać jak najlepszych nauczycieli i osiągnąć jak najwyższy poziom nauczania.

Protestantom polskim nie udało się wszakże zorganizować wszechnicy o pełnych prawach uniwersyteckich. Luteranie wyjeżdżali na studia wyższe do Wittenbergi lub do Królewca. Założyciel uniwersytetu królewieckiego w 1541 r. książę Albrecht Hohenzollern fundował stypendia dla polskich współwyznawców. Kalwiniści wysyłali młodzież do Bazylei, Genewy lub Strasburga.

 

Zasługą reformacji było wprowadzenie języka narodowego do obrzędów i piśmiennictwa religijnego. Wszystkie polskie wyznania reformowane starały się mieć własne tłumaczenie Biblii, ponieważ lektura i komentowanie Pisma Świętego stanowiły podstawę zreformowanego kultu. Luteranin Stanisław Murzynowski przełożył Nowy Testament, który został wydany w Królewcu, była to tzw. Biblia królewiecka w latach 1551 – 1552. Zespół kalwiński, kierowany przez Jana Łaskiego, przetłumaczył całą Biblię, czyli Stary i Nowy Testament. Wydana ona została kosztem magnata Mikołaja Radziwiłła Czarnego w Brześciu Litewskim w 1563 r. ta tzw. Biblia radziwiłłowska lub brzeska ze względu na piękno języka i staranności edycji należy do najważniejszych osiągnięć kulturalnych epoki. Również arianie posiadali swój przekład pióra Szymona Budnego, tzw. Biblię nieświeską, wydaną w Nieświeżu w 1570 r.

 

W celu upowszechnienia zreformowanego kultu zaczęto drukować po polsku również katechizmy, wyznania wiary, postylle, kancjonały. Zaangażowani w reformację wydawcy poprzedzali teksty religijne pochwałami wartości i piękna rodzimego języka. Do tzw. Biblii królewieckiej i katechizmu wydawca Jan Seklucjan dołączył nawet rozprawkę na temat: „Ortografia polska. To jest nauka pisania i czytania języka polskiego, ile Polakowi potrzeba, niewiele słów dostatecznie wypisana”.

 

Pod wpływem reformacji język polski zapanował także w innych rozwijających się gatunkach piśmiennictwa, jak pamflet, dialog i in. zwycięstwo polszczyzny, ułatwione dzięki zastosowaniu techniki druku, przyniosło w efekcie demokratyzację kultury poprzez rozszerzenie kręgu twórców i jej odbiorców.