Skutki I wojny światowej dla gospodarki europejskiej

Już w czasie I wojny światowej, aby pokryć rosnące wydatki, rządy państw uczestniczących w wojnie stosowały metodę znacznego podwyższenia podatków. Dostawy wojenne finansowano poza tym zwiększając emisję pieniędzy papierowych. Duży wzrost pieniędzy na rynku, nie mających pokrycia we wzroście produkcji, wywoływał galopującą inflację. Rządy zaciągały pożyczki i ściągały kapitały zainwestowane wcześniej w koloniach. O ile państwa centralne były w tym wypadku zmuszone do szukania pożyczek we własnych krajach, o tyle państwa Ententy mogły uzyskać kapitały za granicą, przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, i tam także otrzymywać kredyty na zaopatrzenie wojskowe.

 

W roku 1916 r. dług Ententy wobec Stanów Zjednoczonych sięgnął 2 mld dolarów, co sprawiło, że już w tym okresie były one żywotne zainteresowanie zwycięstwem koalicji. W chwili zakończenia wojny amerykańskie inwestycje w wojenne przedsięwzięcia aliantów wyniosły, 10 mld dolarów. Pod względem ekonomicznym społeczeństwo amerykańskie przeżywało w latach 1914 – 1918 okres wysokiej koniunktury, dzięki dostawom do Europy pojawiło się tam wówczas ponad 20 tys. nowych milionerów. Sytuacja w Europie wyglądała znacznie gorzej. Przodujące kraje industrialne, będące dotąd wytwórcami kapitałów, zmieniły się w dłużników, a perspektywy ich ekonomicznego rozwoju dramatycznie zmalały. W trakcie wojny zostały zerwane tradycyjne kontakty handlowe z krajami zamorskimi, a po jej zakończeniu okazało się, że powrót na dawne rynki jest niemożliwy. W latach 1914 – 1918 państwa Ameryki Południowej i Azji zdołały przejąć częściowo zaopatrzenie własnych rynków wewnętrznych, poza tym weszły na nie z korzyścią Stany Zjednoczone i Japonia. W krajach uczestniczących w wojnie państwo sprawowało niemal dyktatorską władzę nad życiem ekonomicznym. Na mocy dekretów rządowych cała gospodarka z pokojowej musiała się przestawić na wojenną. Skromne zasoby ważnych strategicznie surowców odmierzano z aptekarską precyzją, sięgając także po odpady i surowce wtórne, przedtem nie wykorzystywane.

 

Żywność i artykuły wojskowe szły przede wszystkim na front, a dla ludności pozostającej w domu były produkty zastępcze, np. sacharyna zamiast cukru. Aby zapobiec drożyźnie i spekulacji na ogołoconym z towarów rynku, ustalono ceny maksymalne żywności i wprowadzono system racjonowania żywności za pomocą kartek. Nie zapobiegło to powstaniu czarnego rynku żywności i towarów powszechnego użytku. Opuszczone przez zmobilizowanych mężczyzn stanowiska pracy obejmowały kobiety. Szczególna sytuacja istniała w Niemczech, gdzie wskutek blokady brakowało dosłownie wszystkiego. Niemieccy uczeni pracowali nad wytworzeniem wielu artykułów zastępczych, miedzy innymi produkcją włókien z celulozy drzewnej. Niejako przy okazji rozwinął się tam nowoczesny przemysł chemiczny.

 

Zakończenie I wojny światowej przyniosło wiele negatywnych skutków gospodarczych. Łączne straty wśród wojska wyniosły prawie 10 mln ofiar. Drugie tyle zginęło wśród ludności cywilnej, a dalsze 20 mln z głodu i chorób. Miliony osób zostały kalekami. Największe zniszczenia bezpośrednie dotyczyły północnej Francji, Belgii oraz rozległych obszarów Europy Środkowo – Wschodniej, gdzie działania wojenne trwały do 1920 r. Niektóre rejony Kresów Wschodnich dawnej Rzeczypospolitej i Rumunii były tak zdewastowane, że ich powojenna odbudowa i zagospodarowanie nie przywróciło im stanu sprzed I wojny światowej nawet w 1939 roku. Wiele problemów gospodarczych, zwłaszcza w Europie Środkowej i Wschodniej, przyniosły zmiany granic. Trzeba było dostosować produkcję na terenach, które zmieniły przynależność państwową, do warunków zbytu w nowych państwach, co często wiązało się z utratą możliwości sprzedaży towarów już wytworzonych. Podczas wojny wiele państw wprowadziło kontrolę cen i reglamentację obrotu niektórych dóbr oraz większości artykułów pierwszej potrzeby. Przestawiono też gospodarkę na tory wojenne, co oznaczało pobudzanie niektórych gałęzi, np. przemysłu zbrojeniowego, kosztem innych. Po wojnie w większości państw europejskich likwidowano ograniczenia obrotu i powracanie do gospodarki pokojowej, a to powodowało ogromne perturbacje.

 

Poważne problemy powstały w handlu międzynarodowym. Przed 1914 r. Niemcy, Francję i Wielką Brytanię łączyły silne więzy, które uległy przerwaniu, a ich przywrócenie, zważywszy rozmiary zniszczeń wojennych, trwało bardzo długo. Nawet Stany Zjednoczone, przez dłuższy czas wojny starające się utrzymać kontakty z obydwiema stronami, w końcu ograniczyły handel z państwami centralnymi. Strony walczące utrąciły dochody z żeglugi i inwestycji zagranicznych. Wojna przyniosła olbrzymie trudności płatnicze. Ponieważ bolszewicy odmówili spłaty długów carskich, poważne straty poniosła Francja, główna wierzycielka Rosji. Francuzi nie byli w stanie spłacić kredytów, które sami zaciągnęli u sojuszników anglosaskich, i dlatego dążyli do zrekompensowania strat przez obciążenie pokonanych Niemiec. Odbudowa ze zniszczeń wojennych, a w wielu państwach Europy Środkowej i Wschodniej także koszty organizacji lub reorganizacji aparatu państwowego obciążyły wydatki budżetowe w warunkach wyraźnie obniżonego poziomu aktywności gospodarczej i spadku wpływów podatkowych. W rezultacie deficyt budżetowy pokrywano drukiem pieniędzy, czego skutkiem była inflacja.

 

W wyniku wojny gospodarka światowa znajdowała się przez parę lat w stanie kryzysu. Francja i inne państwa alianckie mogły spłacić długi jedynie pod warunkiem uzyskania odszkodowań wojennych od Niemiec. Ich zdolność do spłat zależała jednak w dużej mierze od zdolności uzyskania odpowiednich nadwyżek w handlu i obrocie kapitałami. Ograniczenia narzucone przez traktat wersalski bardzo to utrudniły, a kryzys gospodarki niemieckiej groził rewolucją. W styczniu 1923 r. wojska francuskie i belgijskie okupowały Zagłębie Ruhry, starając się wymusić na władzach niemieckich spłaty odszkodowań w naturze, głównie w węglu. Niemcy uciekali się do biernego oporu i zaczęli drukować olbrzymie ilości pieniądza bez pokrycia. Wybuchła hiperinflacja. Nie osiągnąwszy celu Francuzi i Belgowie jeszcze pod koniec tego roku wycofali się z okupacji Zagłębia Ruhry, a w 1924 międzynarodowa komisja pod przewodnictwem amerykańskiego bankiera Charlesa Dawesa zaleciła zmniejszenie rocznych spłat odszkodowań niemieckich i udzielenie Niemcom pożyczki na odbudowę i stabilizację. Katastrofalna inflacja pozostawiła w Niemczech i innych państwach, czyli w Austrii, na Węgrzech, w Polsce i Rumunii w całym okresie międzywojennym trwały lęk przed nadmiernym drukiem banknotów i trwałą tęsknotę za stabilnym budżetem i mocnym pieniądzem.

Gospodarka światowa w okresie międzywojennym