Społeczeństwo średniowiecznych Niemiec

Ewolucja szlachty w Niemczech była podobna jak we Francji. Szlachta niemiecka wchodziła w skład warstwy panów feudalnych i stanowi bardziej niż we Francji zamkniętą grupę. Tak samo jak we Francji, szlachta niemiecka zaczyna się odwoływać do tradycji rycerskiej. I podobnie jak tam o przynależności do grupy szlacheckiej decyduje urodzenie. Również przepisy prawne dotyczące władania lennami, czy też stosunki hierarchii feudalnej są w zasadzie podobnie do francuskich. Należy tu jednak zwrócić uwagę na dwie różnice. We Francji konsekwentna likwidacja wielkich lenn korony przez króla doprowadziła do tego, że w ramach stanu szlacheckiego różnic prawnych nie było. Formalnie, położenie prawne największego spośród magnatów równało się sytuacji najuboższego szlachcica jeden, i drugi był poddanym króla, posiadał podobne wobec niego obowiązki, korzystał z przywilejów, które obowiązywały tak magnatów jak i zwykłe rycerstwo. Różnice między magnaterią a rycerstwem francuskim doprowadziły do zewnętrznych splendorów bez istotnego prawnego znaczenia. W Niemczech rozbicie terytorialne sprawiło, że nieomal wszyscy możniejsi panowie stali się władcami większych lub mniejszych terytoriów. Byli oni zależni bezpośrednio od cesarza i Rzeszy Niemieckiej, a zależność ta stawała się coraz bardziej formalną. Ci możni panowie panujący w terytoriach niemieckich utworzyli formalnie odrębną grupę, określana jako „wysoka szlachtę”, czyli Hohes Adel. Pod koniec średniowiecza pojawia się nowa nazwa dla tej wysokiej szlachty „stan Książąt Rzeszy”, czyli Reichsfrstenstand.

 

Reszta szlachty, to zwykłe rycerstwo. W ogromnej masie podlegle władzy książąt terytorialnych, tworząc stan szlachecki poszczególnych terytoriów, korzystający tam zresztą, z pewnych przywilejów podatkowych i sądowych. Nieznaczna tylko część rycerstwa nie podlega władzy książąt terytorialnych stanowiąc tak zwane wolne rycerstwo Rzeszy, czyli Riechsritterschaft, podporządkowane bezpośrednio cesarzowi. Rola tej grupy jest jednak coraz mniejsza i zmniejsza się ilość wchodzących w jej skład rycerzy. W ciągłej walce z książętami i miastami rycerstwo to ponosi porażki, mimo prób tworzenia związków dla obrony swych interesów. Można nawet powiedzieć, że ulega ono degradacji, czego objawem są często występujący rycerze rabusie Rafubritter, żyjący z rabunku, głównie podróżujących kupców.

 

Już od X wieku, pojawiają się w Niemczech tzw. ministeriałowie. Rekrutują się oni spośród ludności poddańczej wielkich panów feudalnych. Obowiązki jednak, jakie pan na nich nakłada, są zasadniczo różne od powinności chłopa poddanego. Powierzają im panowie takie funkcje, jak wasalom: maja pełnić służbę wojskową, lub też z polecenia pana pełnić pewne funkcje urzędowe. W odróżnieniu od wasali ministeriałowie nie mogli zerwać łączących ich z panami więzi zależności. Ponieważ żadne przepisy prawne nie krępowały pana w żądaniu świadczeń od ministeriatów, stanowili oni pomocników panów feudalnych o wiele wygodniejszych od wasali, członków hierarchii feudalnej. Wszystkie ich jednak funkcje i cały sposób bycia coraz bardziej zbliżały ministeriatów do rycerzy wolnego pochodzenia. Panowie wynagradzali ministeriatów, początkowo utrzymaniem na dworze, żołdem, ale później coraz częściej nadawaniem ziem w formie lenna. Takie lenna określano jako lenna służebne. Korzyści płynące z przynależności do grupy ministeriatów stały się z czasem tak wielkie, że ubożsi rycerze dobrowolnie oddawali się w tego rodzaju zależność. Te zmiany stosunków faktycznych prowadziły do stałej poprawy położenia prawnego ministeriałów, którzy też ostatecznie w XIV wieku weszli w skład szlachty. Ministeriałowie występują licznie w księstwach powstałych w wyniku kolonizacji na terenach słowiańskich, jak Brandenburgia czy Meklemburgia. W XIV wieku ostatecznie stan szlachecki się zamyka. Do wyższej szlachty można się dostać jedynie przez uzyskanie władztwa terytorialnego, na co formalnie jest potrzebny przywilej cesarski. Nadanie zwykłego szlachectwa staje się atrybutem książąt terytorialnych.

 

Duchowieństwo swoją pozycję zawdzięczało tendencji cesarzy niemieckich do dominacji w chrześcijańskiej Europie, zarówno politycznej jak i kościelnej a uwidoczniło się to jeszcze za panowania dynastii Ludolfingów. Cel ten został osiągnięty, kiedy Otton I Wielki uzyskał wpływ na wybór papieża. Otton I powiązał wyższe stanowiska duchowne z władzą świecką, powierzając stanowiska państwowe biskupom niemieckim, przez co uczynił z nich z czasem zwykłych feudałów niczym nie różniących się w stylu życia od ich świeckich odpowiedników. W 962 roku cesarz wystawił przywilej, w którym brał w opiekę Kościół i Państwo Kościelne w zamian za zgodę papieża na przywrócenie składnia przysięgi wierności cesarzowi przez głowę Kościoła rzymskiego. Sprawujący wówczas pontyfikat Jan XII potwierdził zwierzchnictwo cesarza jeszcze w tym samym roku. Układ ten, dobrze funkcjonujący za Ottona III, współautora cesarsko-papieskiego projektu formowania „chrześcijańskiej wspólnoty europejskiej”, już w następnych dziesięcioleciach wywołał fale krytyki wśród postępowego duchowieństwa. Dowodziło ono, że upowszechnienie się w zachodnim chrześcijaństwie państwowego modelu Kościoła, wzorowanego na Kościele ottonskim, spowodowało upadek moralny i intelektualny duchowieństwa. Krytyka świeckiego, sposobyu życia duchownych i podporządkowania ich władzy świeckiej przerodziła się w szeroka dyskusję, dotycząca również spraw doktrynalnych i uaktywniła zadawnione spory miedzy chrześcijaństwem zachodnim i wschodnim.

 

Mieszczaństwo. Proces rozwoju miast w Niemczech wykazywał ogólnie rzecz biorąc te same cechy, co we Francji. W Niemczech skupiska ludności zawodowo trudniącej się handlem i rzemiosłem pozostawały w chwili powstania miast pod władza panów feudalnych, uzyskując w ten czy inny sposób przywileje, które były punktem wyjścia do ich swobód. Proces ten prowadził również w Niemczech do powstania odrębnego stanu mieszczańskiego. Z drugiej jednak strony geneza miast niemieckich wygląda inaczej niż we Francji, gdzie mimo upadku miast w czasach frankońskich można dzieje większości poszczególnych skupisk śledzić aż od czasów rzymskich. Wprawdzie i w Niemczech usiłowano początki niektórych miast niemieckich łączyć z ustawieniem obozów legionów rzymskich, np. Kolonia czy Wiedeń, ale mogło to dotyczyć tylko niewielkiej liczby przypadków. Dawniejsze poglądy wiązały powstanie miast niemieckich z istnieniem targów. Z chwilą, gdy sporadycznie odbywające się jarmarki zmieniały się w regularnie odbywające się targi, powstało specjalne sądownictwo targowe, z własnym prawem targowym, a uczestniczący w tej wymianie osiedlali się w miejscu targu tworząc stałą osadę. Nowsze badania naukowe nieco zmodyfikowały te pierwotne poglądy na powstanie miast, zwracając uwagę na proces osiedlania się podróżujących kupców. Kupcy tacy uzyskali od króla, czy wielkich panów feudalnych prawo stałego zajmowania się handlem, zapowiedź przyszłych przywilejów miejskich. Następnie zrzeszali się składając przysięgę wzajemnej współpracy, czyli początek przyszłych gildii. Inni uczeni główna rolę przy powstaniu miast przypisują warownym grodom, około których szukali schronienia kupcy i rzemieślnicy tworząc na tzw. podgrodziu stałe skupiska ludności. Dalsza rozbudowa grodów objęła sowimi murami i basztami także już i te produkujące i handlując u stóp grodu skupiska ludności. Jest to tzw. Burgtheorie. Nie można uważać, aby te różne poglądy wzajemnie się wykluczały. Na tle genezy poszczególnych miast niemieckich, można nieraz dojrzeć pojawiające się wspomnianych wątków rozwojowych. Jednak w każdym razie zjawisko powstania miast niemieckich przebiega na tle zasadniczych przemian gospodarczych, wyrażających się w wyodrębnieniu z jednolitego tła struktury rolniczej skupisk rzemieślniczych produkujących na potrzeby lokalnych rynków i w wykształceniu się wymiany handlowej, opartej w coraz większej mierze na pieniądzu.

 

Mniej więcej od XII wieku wobec wyraźnych już przemian gospodarczych, miasta powstają w wyniku celowej działalności monarchów i książąt terytorialnych. Starali się w ten sposób zwiększyć rentowność swych ziem, czy też utwierdzić postępy niemczyzny na terytoriach słowiańskich. W tej sytuacji przywilej wyprzedza powstanie miasta, określając warunki jego założenia, poprzez tzw. przywilej lokacyjny.

 

Ważnym czynnikiem, przyczyniającym się do rozwoju miast niemieckich, było przestrzeganie na ich terenie pokoju. W społeczeństwie ogarniętym wojnami prywatnymi feudałów, miasta stanowiły wyjątek. Rozstrzyganie sporów przy użyciu siły było na terenie miasta zabronione. To hasło „pokoju miejskiego” odgrywało nieraz dużą rolę w procesie wykształcenia się organizacji miejskiej. Jest to zrozumiałe, gdy się weźmie pod uwagę, jak bardzo anarchia feudalna groziła wszelkiej zorganizowanej działalności gospodarczej.

Miasta niemieckie w okresie rozwoju przyjmowały w swe mury ludność pochodząc ze wsi, nadając chłopom swe obywatelstwo już na podstawie samego faktu zamieszkania przez pewien czas w jego obrębie. Proces ten wyraża powiedzenie „powietrze miasta daje wolność”. W ten sposób każdy, kto się schronił w mury miasta, a więc nawet zbiegły chłop z gruntów pana, jeżeli przez „rok i sześć niedziel” pan się o niego nie upomniał, stawał się mieszczaninem i nie był już panu wydawany. Zaznaczyć przy tym należy, że aż do XIV wieku miasta potrzebując ciągle świeżej siły roboczej sprzyjały zbiegłym chłopom i jak mogły tak utrudniały, także i przed upływem terminu, wydawanie chłopów panom feudalnym. Do XIII wieku nadanie miastu przywileju stanowiło atrybucje cesarza. Jeżeli dane miasto było pod władzą któregoś z panów feudalnych, to przywilej nadany przez niego miastu musiał być przez cesarza potwierdzony. Polityka cesarzy szła w kierunku wyzwalania miast spod władzy panów feudalnych i uzależniania ich bezpośrednio od siebie. W pierwszej połowie XIII wieku przywileje wydane na rzecz książąt przyznawało im praw nadawania przywilejów miejskich. Odtąd mamy w Niemczech dwie kategoria miast. Do pierwszej należą miasta cesarskie, nazywane miastami Rzeszy, bezpośrednio zależne od cesarza, których mieszkańcy mieli utworzyć stan mieszczański Rzeszy Niemieckiej jako całości. W skład drugiej grupy wchodziły miasta książęce, podległe władzy książąt terytorialnych, których mieszkańcy utworzyli stan mieszczański w poszczególnych terytoriach Rzeszy. Wobec ogólnego rozbicia terytorium Rzeszy, miasta cesarskie rozsiane po całym terytorium Rzeszy, położone najczęściej na terytoriach niezależnych bezpośrednio od cesarza, nie mogły stać się podpora dla silnej władzy monarchy. Miasta te uzyskiwały coraz to większą samodzielność, stawały się rodzajem niezależnych republik miejskich. Samodzielność uzyskiwały też w drodze ewolucji liczne miasta, które znajdowały się pod władzą biskupów. Miasta te określano jako „wolne miasta”. Ale i zakres swobód miast terytorialnych bywał aż do końca średniowiecza bardzo znaczny tak, że zasadniczych różnic miedzy nimi a miastami cesarskimi nie było.

 

Tak jak we Francji, we wszystkich miastach niemieckich zorganizowały się cechy rzemieślników i gildie kupieckie. Jednak twierdzenie niektórych historyków niemieckich, że Niemcy są ojczyzną tej formy organizacji są pewną przesadą. Nie ulega wątpliwości, że cechy i gildie wykształciły się w Niemczech wcześnie, a w XII wieku były już w miastach niemieckich zjawiskiem powszechnym i osiągnęły wysoką sprawność organizacyjną.

 

Wszędzie gdzie powstają miasta i wykształca się stan mieszczański, rozpoczynają się wewnątrz nich konflikty społeczne. Zjawisko to występuje wyraźnie i w miastach niemieckich. Konflikt patrycjatu z pospólstwem wpłynął na wykształcenie się ustroju miast niemieckich. Otóż w miastach niemieckich władza sądownicza była najczęściej oddzielona od administracji. Władzę sądowa wykonywała ława, składająca się z ławników pod przewodnictwem wójta. Wójt był początkowo naznaczany przez pana miasta, a ławnicy przez niego wyznaczani lub obierani. Miasta dążyły jednak do tego, aby pozyskać wójtostwa, osiągając to najczęściej przez wykupienie ich od panów miasta. Od tego momentu urząd wójta był obsadzany przez organy miejskie. Władza administracyjna, a także ustawodawcza była w ręku rady miejskiej na czele, której stał jeden lub kilku burmistrzów. Wszystkie te organy były opanowane przez patrycjat miejski. Walczące z patrycjatem pospólstwo, a walki te od XIII wieku zaczęły przybierać coraz ostrzejsze formy, dążyło do przełamania tego monopolu. Walki te podprowadziły do zmian w ustroju miast bardziej wyraźnie niż we Francji. Sukces pospólstwa w walce z patrycjatem doprowadził do przyznania ogólnemu zebraniu mieszkańców miasta prawa wyboru swoich przedstawicieli, reprezentujących ich interesy. Zależnie od wielkości miasta dokumenty mówiące o akcie ugody miedzy patrycjatem a pospólstwem określają liczbę jego reprezentantów. Tym tzw. „mężom” przyznawano pewne kompetencje w rządach miastem. Ponadto akty ugody zawierały najczęściej postanowienie, że w radzie miejskiej nie może następować syn po ojcu, ani brat po bracie. Miało to zapobiec pozostawaniu urzędów w ręku ciągle tych samych rodów patrycjuszowskich. Wszystkie te jednak postanowienia miały przejściowe znaczenie. Patrycjat zachował na ogół wszędzie władzę w mieście, umiejąc obchodzić formalne warunki zawartych z pospólstwem ugód. Władza organów miejskich najczęściej kończyła się na murach miasta. Bywały jednak wypadki, zwłaszcza w miastach cesarskich, że rozciągała się i na okoliczne wsie. Zawsze były to jednak tereny niewielkie. Nigdy nie dochodziło do opanowania przez miasto większych terytoriów, jak w wypadku miejskich republik Italii.

 

Od XIII wieku powstają w Niemczech związki miast starających się wspólnym wysiłkiem przeciwstawić okolicznym feudałom, czy osiągnąć pewne cele gospodarcze. Związki takie powstawały w różnych stronach Niemiec, ale jedynie w wypadku tzw. Hanzy, związek wolnych miast, utrzymał się dłużej i miał odegrać poważną rolę. Organizację Hanzy określają postanowienia konferencji greifswaldzkiej z roku 1361 i kolońskiej z 1367 roku. Do Hanzy należało kilkadziesiąt miast położonych nad Morzem Północnym i Bałtykiem aż po miasta pruskie i inflanckie oraz pewna liczba miast nadreńskich. Placówki swoje Hanza miała w Anglii, we Flandrii, Norwegii i w ruskich republikach miejskich. Przez przeszło wiek Hanza panowała nad handlem północy Europy. Dla obrony swoich interesów utrzymywała siły zbrojne, zawierała przymierza, toczyła wojny, prowadziła akcje polityczna, jak gdyby stanowiła samodzielne państwo. Ten stan odzwierciedla również proces rozbicia feudalnego Niemiec, w których szereg miast, ulęgając atrakcjom zewnętrznych gospodarczych impulsów, mogło ponad głową cesarza i książąt terytorialnych łączyć się dla prowadzenia samodzielnej polityki. Stolicą Hanzy była Lubeka, a jej głównym organem zjazdy delegatów miast członków związku, podejmujące wiążące decyzje i obowiązujące wszystkich uchwały. Od połowy XV wieku Hanza zaczęła podupadać. Wpływają na to ówczesne zasadnicze przekształcenia w kierunkach wymiany towarowej. Upadek Hanzy przyspieszają książęta terytorialni, zakazując podległym ich władzy miastom należenia do związku.

 

Chłopi w ogromnej swej większości stali się z czasem poddanymi panów feudalnych. Proces ten trwał w Niemczech dłużej niż we Francji. Dłużej tu zachowują samodzielność ludzie wolni pracujący na małych kawałkach ziemi, zbyt jednak ubodzy, aby się znaleźć choćby na najniższym szczeblu w hierarchii feudalnej. Jeszcze w XI wieku bronili się oni przed oddaniem swojej ziemi panom, nie chcąc jej odzyskać na warunkach stosunku poddańczego. W ogromnej jednak większości wypadków musieli ulec. Liczba chłopów w pełni wolnych była w Niemczech znikoma. Utrzymali się oni tylko tam, gdzie specjalne warunki geograficzne uniemożliwiały wytworzenie się większych gospodarstw rolnych, a z drugiej strony sprzyjały oporowi przeciw feudalnemu uciskowi. Takie warunki istniały w okolicach wysokogórskich, jak w Tyrolu czy Szwajcarii, czy też na Wyspach Fryzyjskich na Morzu Północnym. Tam też utrzymała się nieliczna liczba chłopów wolnych. Z drugiej strony w Niemczech dłuższy czas istniały villae, gospodarstwa rolne panów, powstałe jeszcze za czasów frankońskich. Stosunki, jakie wytworzyły się wśród chłopów w tym początkowym okresie istnienia monarchii niemieckiej, pozwalają podzielić chłopów na trzy kategoria. Pierwszą z nich stanowią chłopi wolni, którzy składali czynsz na rzecz pana feudalnego z tytułu posiadania ziemi, do innych świadczeń na jego rzecz nie byli zobowiązani. Podlegali oni często sądownictwu dominialnemu, na tym się jednak ich zależność kończyła. Nie byli przypisani do ziemi. Druga grupę stanowili tzw. Grund und Schutzhörigen z reguły podlegali oni sadownictwu dominialnemu, byli związani z ziemią, opuszczenie przez nich gruntu było traktowane jak zbiegostwo i karane. Obok renty chłopi ci byli zobowiązani do składania szeregu świadczeń na rzecz pana, jak np. specjalnego pogłównego oraz podobnie jak we Francji opłaty, przy zawieraniu małżeństwa i przyjęciu spuścizny. Renta feudalna wyrażała się czy to w obowiązku pracy na gruntach pana, czy to dostarczaniu płodów naturalnych. Trzecia grupę stanowili tzw. Leibeigenen. Byli to chłopi pracujący na dworach pana jako słudzy domowi, rzemieślnicy, czy wreszcie parobcy. Wywodzą się z dawnych niewolników i są w każdym zakresie obowiązku poddańczego szczególnie obciążeni.

Od XII wieku zaznacza się pewna poprawa położenia chłopów, trwająca do XIV wieku. Cały szereg czynników złożyło się na tę zmianę. Gospodarka naturalna upadła, w jej miejsce pojawia się gospodarka wymienna. Pokrywanie potrzeb ludności wiejskiej, a zwłaszcza panów feudalnych, przez wiejskich rzemieślników stało się niewystarczające. System frankońskiej willa ulega rozprzężeniu. Rozwijające się miasta potrzebują świeżej siły roboczej i przyciągają chłopów do siebie, chroniąc ich przed wydaniem panom. Przede wszystkim zaś następuje wielki odpływ chłopów niemieckich na wschód. Kraje zdobyte przez książąt terytorialnych niemieckich czy też przez niemieckie zakony rycerskie na ziemiach słowiańskich i pruskich stają się terenem kolonizacji i wielka liczba chłopów niemieckich przenosi się na wschód. Koloniści niemieccy znajdują także lepsze warunki bytu w państwach, które nie ulegały podbojowi, jak Polska, Czechy, czy Węgry.

 

Historiografia niemiecka przecenia znaczenie tego zjawiska, niemniej wywarło ono wpływ nie tylko na stosunki krajów kolonizowanych, ale i na położenie chłopów niemieckich. Koloniści uzyskiwali na nowych ziemiach dobre warunki, to z kolei zmuszało szlachtę w Niemczech do przyznawania chłopom ulg, ażeby zapobiec odpływowi chłopów. Rezultatem tych zmian było miedzy innymi przekształcenie się renty składanej przez chłopa z formy odrobkowej i naturalnej na pieniężną.

 

Ten pomyślny dla chłopów proces uległ w drugiej połowie XIV wieku zahamowaniu, a następnie regresji. Kolonizacja niemiecka na wschodzie zakończyła się. Miasta przestały rozwijać się w takim tempie, aby pomieścić w swych murach napływ siły roboczej ze wsi. Przeciwnie, pospólstwo miejskie zaczęło obawiać się konkurencji robotnika przybyłego ze wsi. Zaczęto, więc utrudniać osiedlanie się chłopów w mieście i wydawać panom zbiegłych chłopów. Panowie zaczynają na nowo ugruntowywać swoją władzę na wsi, zwiększają liczbę świadczeń na swoją rzecz. Zanim doszło do zasadniczej zmiany na gorsze w sytuacji chłopów w XVI wieku już w ciągu XV wieku położenie się ich wyraźnie zmienia na gorsze. Wywołało to w XV wieku lokalne rozruchy we wsiach niemieckich.

 

 

Struktury i organizacje społeczeństwa Niemiec XIII - XIV w.
  • Społeczeństwo średniowiecznych Niemiec