Charakterystyka organizacji niektórych państw Ameryki Łacińskiej

dział: Państwo

Spośród państw europejskich, Hiszpania rościła sobie pretensje do największych terenów w Ameryce Łacińskiej. Król Hiszpanii był zarazem królem Indii Zachodnich. Rządy sprawował za pomocą Rady do Spraw Indii. Królestwo Indii było podzielone w połowie XVIII wieku na: Nową Hiszpanię, Peru i Nową Grenadę. Były to trzy królestwa, kierowane przez wicekrólów, sprawujących swój urząd przez pięć lat. Każde wicekrólestwo składało się z okręgów, zwanych audiencjami (okręg sądowo-administracyjny). Najwyższym urzędnikiem na królewskim na danym terenie był – prezydent. Prezydentami audiencji w stolicach wicekrólestw byli wicekrólowie, w stolicach kapitanii – kapitanowie generalni. Kapitaniami nazywano wydzielony w obrębie guberni okręg, które zostały bezpośrednio podporządkowane Madrytowi w dziedzinach obronności.

 

Audiencje  podzielone były na prowincje, na czele których stał gubernator, mianowany przez wicekróla lub kapitana. Do jego zadań należało pilnowanie porządku na obszarze podległej mu prowincji, sprawowanie nadzoru nad ściąganiem podatków oraz egzekwowanie świadczeń na rzecz państwa.

 

Najbardziej zwartym terenem Ameryki Łacińskiej spośród wymienionych była, należąca do Portugalii – Brazylia. Państwem kierował wicekról, który miał swoją siedzibę w Brazylii. Miał on do swojej pomocy skarbnika, prokuratora generalnego oraz rzeszę urzędników. Państwo dzieliło się na kapitanie i gubernatorstwa. Stojący na ich czele gubernatorzy mieli obowiązek komunikować się bezpośrednio z Lizboną, podejmując ważne dla dzielnicy działania, ale także musieli wykonywać polecenia wicekróla. Pełnili funkcje administracyjne, sądownicze, skarbowe, sprawowali także patronat nad Kościołem.

 

Inaczej wyglądało panowanie brytyjskie w Ameryce Łacińskiej. Każda z brytyjskich posiadłości miała swojego gubernatora, oraz urzędników, mianowanych w głównej mierze przez Londyn. Gubernator powoływał Radę (złożona z 10 członków), a wolni biali posiadacze ziemscy powoływali Zgromadzenie. Do zadań Zgromadzenia należało uchwalanie obowiązującego w kolonii prawa, budżetu oraz podatków.

 

Stojący na czele kolonii gubernator reprezentował interesy korony brytyjskiej. Wymienione natomiast – Zgromadzenie i Rada, zajmowało się sprawami lokalnymi. Formalnie kolonie angielskie były pozbawione reprezentacji w parlamencie brytyjskim. Utrwalił się jednak proceder, że plantatorzy amerykańscy, rezydujący w Londynie, wykupywali mandaty z tzw. martwych okręgów, tworząc w ten sposób lobby w Izbie Gmin. Wielka Brytania czerpała z kolonii dochód z ceł, które były nakładane na towary wywożone i przywożone. Kolonie były też wykorzystywane jako bazy do przemytu towarów do hiszpańskich posiadłości. Stąd też plantatorzy amerykańscy byli chronieni przez część brytyjskiej burżuazji.

 

Posiadłości francuskie na terenie Ameryki Łacińskiej miały charakter bardzo scentralizowany. Tereny należące do Francji były podzielone na dwie gubernatorstwa. Jedno z nich to – Saint Domingue (San Domingo), drugie obejmowało wszystkie wyspy i Gujanę. Gubernatorstwa dzieliły się na intendencje, którymi wspólnie zarządzali gubernator i intendent. Te ostatni odpowiadał za sprawy skarbowe, gospodarcze kolonii oraz wymiar sprawiedliwości. Gubernator natomiast dowodził wojskiem oraz mianował Radę, składającą się z miejscowych urzędników i plantatorów (obradowała pod kierownictwem intendenta). Rada pełniła rolę sądu drugiej instancji, nie miała żadnych uprawnień legislacyjnych, jedynie na żądanie gubernatora wyrażała swoją opinię. Wszystkie kwestie dotyczące podatków oraz prawa rozstrzygał rząd francuski.

 

Posiadłościami holenderskimi zarządzała Kompania Zachodnioindyjska. Do niej należało mianowanie gubernatorów, wysyłanie i wyekwipowanie oddziałów wojskowych, które miały strzec posiadłości kolonialnych Holandii. Zajmowała się Kompania także handlem, który mógł się odbywać tylko za jej pośrednictwem lub na podstawie wydanej przez nią licencji.

 

Najmniejszymi posiadłościami europejskimi były tereny Ameryki Łacińskiej należące do Danii. Składały się one z kilkunastu wysepek położonych w zachodniej części archipelagu Wysp Dziewiczych. Stały się te tereny dla Danii rynkiem zbytu niewolników dla faktorii położonych w Afryce, a państwu duńskiemu dostarczały cukru.

Ameryka Łacińska