Polski ruch narodowy na Śląsku znajdował się, z kilku powodów, w znacznie trudniejszym położeniu niż na Pomorzu czy w Wielkopolsce. Jednym z tych powodów był fakt, że w momencie rozbiorów Śląsk nie należał do Polski, co niewątpliwie utrudniało agitację za przyłączeniem tej dzielnicy do państwa polskiego. Ponadto polska ludność na Śląsku pozbawiona była prawie zupełnie inteligencji, która w innych dzielnicach odgrywała tak ważną rolę w podtrzymywaniu i szerzeniu świadomości narodowej. Idei połączenia Górnego Śląska z Rzeczpospolitą przeciwne były, powstałe tu w okresie rewolucji niemieckiej, rady robotniczo-żołnierskie. Komuniści niemieccy, zresztą z poparciem Komunistycznej Partii Polski, opowiadali się zdecydowanie przeciwko próbom oderwania Śląska od państwa niemieckiego i prowadzili zaciekłą kampanię antypolską. W swej walce lud śląski pozostawiony był więc praktycznie sam sobie, tym bardziej że nawet rząd polski nie mógł czynnie wspierać tutejszego ruchu polskiego, związany przymusem oczekiwania na decyzje konferencji wersalskiej.

 

Najbardziej energiczny spośród polskich działaczy na Górnym Śląsku, Wojciech Korfanty, już w październiku 1918 r. domagał się na posiedzeniu parlamentu Rzeszy bezwarunkowego połączenia Śląska z Polską według zasady etnicznej. Powstały w końcu grudnia 1918 r. Podkomisariat poznańskiej Naczelnej Rady Ludowej dla Górnego Śląska wydał odezwę, w której sformułowano żądanie jak najszybszego połączenia z Polską.

 

Zaniepokojone władze niemieckie wprowadziły od stycznia 1919 r. na Śląsku stan wyjątkowy i obsadziły ten region dywizjami ochrony pogranicza. Starały się też przekonać przedstawicieli zwycięskich mocarstw, że odebranie im Górnego Śląska tak silnie uderzy w przemysł niemiecki, że nie będzie on w stanie sprostać spłatom odszkodowań wojennych. Zabiegi te odniosły niestety skutek. W tekście traktatu pokojowego zabrakło jednoznacznej decyzji w sprawie Śląska. O państwowej przynależności tej ziemi miał zadecydować plebiscyt. Przewidziana procedura plebiscytowa, miedzy innymi przepis o dopuszczeni do głosowania wszystkich Niemców urodzonych kiedyś na Górnym Śląsku, przy pozostającej tu cały czas niemieckiej administracji, nie dawała żadnej gwarancji zrealizowania woli polskiej większości.

 

Decyzje mocarstw sprzymierzonych w sprawie Śląska, zwłaszcza zaś narzucona procedura plebiscytowa, wywołały oburzenie wśród polskiej społeczności tej dzielnicy. W dniu 17 sierpnia 1919 r., po masakrze robotników w Mysłowicach, dokonanej przez Grenzschutz, rozpoczął się protestacyjny strajk generalny, który niemal natychmiast przekształcił się w powstanie zbrojne. Pierwsze powstanie śląskie wybuchło spontanicznie, praktycznie bez przygotowania i po kilku dniach krwawych walk zostało przez oddziały niemieckiego Grenschutzu krwawo stłumione. Niemcy przystąpili do akcji represyjnych, które przerwało dopiero przybycie Komisji Międzysojuszniczej, mającej czuwać nad prawidłowym przebiegiem plebiscytu.

W początkach 1920 r. zorganizowały się Komisariaty Plebiscytowe, polski w Bytomiu, pod przewodnictwem Wojciecha Korfantego i niemiecki w Katowicach. Podjęły one ożywioną kampanię propagandową. Tymczasem wkroczenie na ziemie polskie bolszewickiej Armii Czerwonej, latem 1920 r., spowodowało wzmożenie na Śląsku antypolskiej akcji komunistycznej, wspierającej terrorystyczną działalność urzędującej tu cały czas oficjalnie policji niemieckiej, dokonującej zbrojnych napadów na polskie komisariaty plebiscytowe. Ten nasilający się terror doprowadził do wybuchu kolejnego, drugiego powstania śląskiego, 17 sierpnia 1920 r. Powstańcom, którzy tym razem osiągnęli znaczne sukcesy, chodziło przede wszystkim o wycofanie ze Śląska niemieckich formacji policyjnych. Gdy postulat ten został spełniony przez Międzynarodową Komisję Międzysojuszniczą, akcja powstańcza została wstrzymana.

 

Wygaśnięcie powstania znów zmobilizowało ruch komunistyczny na Śląsku. W Gliwicach, w dniu 7 października 1920 r., na bazie różnych organizacji komunistycznych, polskich i niemieckich, powołano do życia Komunistyczną Partię Górnego Śląska, która zdecydowanie wystąpiła przeciwko przyłączeniu tej dzielnicy do Polski, a walkę o zjednoczenie określiła jako ruch nacjonalistyczny, sprzeczny z interesami rewolucji i z interesami robotniczymi. W ogłoszonym manifeście komuniści stwierdzili, że utrzymanie Górnego Śląska w granicach Niemiec jest dowodem wzmacniania solidarności robotniczego Śląska z Rosją sowiecką.

 

Plebiscyt został przeprowadzony 20 marca 1921 r. zgodnie z przewidywaniami wypał on dla Polski niekorzystnie. Na wynik taki wpłynął zarówno terror bojówek komunistycznych i nacjonalistycznych organizacji niemieckich, jak również wspominane przepisy plebiscytowe, pozwalające wziąć udział w plebiscycie dodatkowo prawie 200 tys. Niemców, którzy przybyli specjalnie spoza Śląska, jako rzekomo tutaj urodzeni. Rozgoryczenie miejscowych Polaków było ogromne. W dniu 2 maja 1921 r. Wojciech Korfanty ogłosił strajk generalny, a w nocy dowódca działającej na Śląsku Polskiej Organizacji Wojskowej, płk Mielżyński, wydał rozkaz wszczęcia walk powstańczych. Trzecie powstanie śląskie okazało się największe. Ciężkie, krwawe walki, w których straciło życie prawie półtora tysiąca powstańców, trwały dwa miesiące. Kulminacyjnym punktem była bitwa pod Górą św. Anny. Determinacja polskich powstańców zmusiła mocarstwa sprzymierzone do zmiany pierwotnych decyzji. W dniu 12 października 1921 r. Liga Narodów podjęła uchwałę o podziale Górnego Śląska. Polska otrzymała około 30% obszaru plebiscytowego z Katowicami włącznie. Na obszarze tym mieszkało około miliona ludzi, w tym blisko 750 tys. Polaków.